Szał świąteczny miną i pora wrócić do rzeczywistości, w miedzy czasie Lenka skończyła 5 miesięcy, o czym napisze jutro w spóźnionym poście. :) Śniegu jak nie było tak nie ma, mama tęskni już za wiosną, szaleństwo świątecznie dobiegło końca, wróciła codzienność, która wcale nie jest taka zła. :)
Lenucha smacznie śpi, bo kilku dniach pełnych wrażeń, a mama bierze się za prasowanie i takie tam codzienne obowiązki, dziś dodaje tylko małą świąteczną fotorelacje, a jutro zaczynam zadrabiać posty, których nie może tu zabraknąć. 3majcie się ciepło. :)
Mała świąteczna fotorelacja :)
Przygotowania:
Wigilia :)