Dziś byłyśmy na szczepieniu, spłakała się Malutka niesamowicie, rozwija się prawidłowo, pomalutku dogania swoich rówieśników, nasza Pani Doktor z Małej jest bardzo zadowolona! Więc za pare dni zaczynamy z rozszerzaniem diety, nie musimy korygować wieku Lenki, możemy zaczynać w czasie rzeczywistym! :)
Huraaa!!! Tak się cieszymy! Słoiczek z marcheweczką już kupiony i soczek jabłkowy również. :) Na pewno podzielimy się z Wami drogie mamy tym wielkim wydarzeniem, planujemy nakręcić filmik z pierwszym zajadaniem marchewki przez Lenusie. :)
Ważymy 5040g, mierzymy 59 cm. :)
Co już umiemy:
- na pewno ślicznie gruchać, rozmawiać, piszczeć i powtarzać po mamie spółgłoski i samogłoski.:)
- uśmiechamy się ślicznie cały czas, czasami nawet na zawołanie
- bardzo się ślinimy - czy to możliwe, że zbliżają się ząbki? Chyba raczej nie, choć nasza 3 miesięczna Oliwka, maluszek z rodziny w trzecim miesiącu uraczyła siebie i swoich rodziców 2 ząbkami. :)
- ssiemy piąstki, rękawki i wszystko co znajduje się w pobliżu buziaka
- machamy energicznie rączkami i nóżkami piszcząc przy tym
- podczas kąpieli chlapiemy, uwielbiamy leżeć w wanience na brzuszku i poruszamy nóżkami jak żabka
- w pozycji półsiedzącej trzymamy ślicznie główke
- w pozycji na brzuszku podpieramy się rączkami i wysoko zadzieramy główkę
- widzimy, widzimy, widzimy wszystko nas interesuje
- coraz więcej czasu Lenusia sama spędza na macie czy w leżaczku, ślicznie obserwując co się dzieje, co się błyszczy, co szeleści i co grzechocze
- wodzi wzrokiem za przedmiotami, za mama i tatą
- potrafi przespać w nocy ciągniem nawet do 6-7 godzin ostatnio zdarzyło się nawet 8
I w końcu objawy psychoruchowe ustępują w szybkim tępie, Lenka jest coraz bardziej spokojna, wyciszona, więcej śpi, lepiej je i mniej płacze! :) Jest takim pogodnym dzieckiem i wydaje się być taka szczęśliwa! :) Ale mamy mały kolejny problem Lenka ma grzybice paznokci, zauważyłam zmiany na dwóch paluszkach prawej rączki już w szpitalu, ale myślalam, że może gdzieś w inkubatorze stukneła się gdzieś rączką i że paznokieć źle się zawiązał i będzie schodził, ale okazało się, że to grzybica, całkiem normalna u wcześniaków spowodowana zbyt duża ilością antybiotyków, ale na szczęście po wizycie u dermatologa dostałyśmy zawiesine, którą smarujemy pazurki i już po kilku dniach widać różnice, pazurki się goją.:)
A My kochamy ją najbardziej jak się da, całym serduszkiem!
A taaaka już jestem duża i grubiutka!:)
Pozdrawiamy i ściskamy ciepło w te chłodne dni! :)
Nie dawno denerwowałaś się kiedy ktoś mówił o Lence, że jest drobniutka itp. A już nie widzę w niej okruszka. Dziewczyna rośnie jak na drożdżach. Piękna jest.
OdpowiedzUsuńUściski Lenko dla Ciebie!
Oczka ma chyba po tatusiu :) Śliczna 4 miesięczna dziewczynka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Piękna kobietka Wam rośnie :)
OdpowiedzUsuń